Ból wywołany rakiem kości - osteolizą nowotworową
To dobrze, że przerzut nowotworowy do kości boli! Pod żadnym pozorem nie należy zlekceważyć tego ostrzegawczego sygnału i dać się zwieść obietnicy uleczenia przy pomocy środków przeciwbólowych. Szczegolnie na ten sygnał powinny być uwrażliwione kobiety które przeszły terapię raka piersi. Czując przewlekły ból kręgosłupa, stawów biodrowych, czy ramieniowych powinny one możliwie szybko zgłosić się do prowadzącego ich onkologa.
Boli, więc zagraża...
Paradoksalnie - najważniejszym atutem w walce z przerzutami nowotworowymi jest silny ból zaatakowanej rakiem kości. Ten sygnał oznacza, że w kościach zaczyna się dziać coś złego. Każdą osobę zagrożoną przerzutami do kości zaniepokoić powinien ból kręgosłupa, korzonków nerwowych; stawów biodrowych, ramieniowych, itp. I nie powinna się ona uspakajać się w myślach, że to tylko zwykły ból reumatyczny.
Nowotworowy proces niszczenia tkanki kości - osteoliza nowotworowa
Osteoliza to szybko postepujący proces niszczenia tkanki kości będący skutkiem przerzutów nowotworowych do układu kostnego. Polega na nasilonym niszczeniu kości przez własne komórki kościogubne zwane osteoklastami. W organizmie funkcjonującym prawidłowo proces tworzenia i niszczenia kości jest zrównoważony. W osteolizie dochodzi do jego zachwiania na rzecz niszczenia. Komórki nowotworowe znajdują wewnątrz kości znajdują warunki dogodne dla rozwoju. Znajdujący się tutaj szpik wytwarza substancje pobudzające rozwój komórek krwi. Nowotwór potrafi bezwzględnie wykorzystać to źródło zasilania do przyśpieszenia wzrostu własnych komórek.
Fot.1 Zdrowa i silna struktura kostna
Fot 2. Ognisko ubytku kostnego wywołane osteolizą nowotworową
- zanik beleczkowatej struktury kostnej
Przerzuty nowotworowe do kości umiejscawiają się najczęściej w kręgosłupie, żebrach, miednicy oraz w kościach udowych i ramieniowych
W tych miejscach doskonale imitują dyskopatię, reumatoidalne zapalenia stawów, zapalenie korzonków nerwowych, itp. Lepiej jest więc podjąć fałszywy alarm, niż zlekceważyć niepokojący sygnał bólowy. Niestety często zdarza się, że kobiety po operacyjnym leczeniu raka piersi, z zastosowaniem chemioterapii, czy radioterapii - wskutek tragicznie błędnej diagnozy własnej lub lekarza - mogą być przez wiele miesięcy leczone na zapalenie stawów czy dyskopatię. Chory traci wówczas bezcenny czas, niezbędny na właściwą terapię ratującą życie.
Typy raka dające przerzuty nowotworowe do kości
Komórki nowotworowe z narządu, w którym jest zlokalizowane ognisko pierwotne - po przedostaniu się do krwioobiegu i układu chłonnego mogą osiedlić się w płucach, jak też w bardziej odległych narządach, np. w wątrobie, trzustce, czy kościach. W przypadku raka sutka, szpiczniaka mnogiego, raka tarczycy, jak też w pewnym stopniu raka płuc - kości są najczęstszym miejscem przerzutu nowotworowego.
Onkologiczny niepokój pacjenta ocenia onkolog
Onkolog postawi właściwą diagnozę dzięki radiologicznemu badaniu kości. Badanie to wykorzystuje różnicę w pochłanianiu promieni rentgena pomiędzy zdrową kością, a zaatakowaną przez nowotwór. Należy przy tym pamiętać, że w klasycznym badaniu radiologicznym widoczne są tylko zmiany dość wyraźnie zaawansowane, tj, o średnicy większej niż 1 cm i co najmniej 40%. ubytku masy kostnej w ognisku rakowym. Tego typu ogniska rakowe widoczne są na kliszy rentgenowskiej, jako plamkowate ubytki przypominające radiologom obraz “wyjedzenia przez mole”.
Wczesne wykrywanie przerzutów nowotworowych do kości
Badaniem pozwalającym na wcześniejsze wykrycie ognisk ubytku kostnego, jest badanie scyntygraficzne, które obejmuje cały kościec. Wskazuje ono na miejsca intensywnych zmian w kościach, jednak nie daje pewności, że są to zmiany rakowe, a nie np. silna osteoporoza. Taką pewność dają badania przy pomocy tomografii komputerowej i rezonansu magnetycznego.
Leczenie przerzutów nowotworowych do kości
Do najważniejszych metod hamowania osteolizy i przerzutów nowotworowych do kości należą:
- radioterapia,
- hormonoterapia
- leczenie farmakologiczne za pomocą nowoczesnych leków z grupy bisfosfonianów, glikokortykosteroidów
- niekiedy stosuje się chirurgiczne resekcje pojedynczych przerzutów
- w przypadku zmian patologicznych w kręgosłupie zagrażających złamaniami zaleca się niekiedy stosowanie gorsetów stanowiących zewnętrzne wsparcie dla nadwątlonego szkieletu.
Radioterapia zwalcza ból wywołany skutkami osteolizy
Podstawą dotychczasowych terapii przeciwbółowych jest napromieniowanie przy pomocy radioterapii ognisk nowotworowych w kościach. U 80% chorych przynosi to szybką ulgę w bólu. U części chorych poprawa ta ma charakter stały. Jeśli przerzuty są liczne stosuje się dożylny wlew izotopu promieniotwórczego, który wraz z krążeniem dociera do ognisk rakowych w całym ciele. Radioterapia nie jest bolesna, przynosi wyraźną poprawę.
Hormonoterapia zapobiega przerzutom nowotworów hormonozależnych
W hamowaniu przerzutów hormonozależnych nowotworów złośliwych- piersi i prostaty stosuje się także terapię hormonalną. Kuracja hormonalna zapobiegająca przerzutom raka piersi do kości polega podobnie, jak w profilaktyce raka piersi na obniżaniu poziomu żeńskich hormonów. Ponadto stosuje się stosuje się kalcytoninę, która sprzyja uwapnieniu osłabionych ostolizą kości.
Farmakoterapia bifosfonianami
Z uwagi na zagrożenie złamaniami, jak i na ogólnoustrojowe, szkodliwe działanie ucieczki wapnia z kości (hiperkalcemii), stosuje się leki wiążące wapń - bifosfoniany. Największą nadzieję pokłada się ostatnio w bisfosfonianach - syntetycznych związkach bardzo pomocnych w leczeniu przerzutów nowotworowych do kości. W Polsce zarejestrowanych jest obecnie szereg tego typu leków na bazie takich substancji leczniczych jak klodronian i pamidronian. Bisfosfoniany stosuje się przede wszystkim u osób chorych na raka piersi powikłanego przerzutami do kości, chociaż pozytywne efekty lecznicze stwierdzono również u chorych na raka prostaty i szpiczniaka mnogiego.
Zastosowanie w takich przypadkach bisfosfonianow pozwala ograniczyć dalsze przerzuty oraz zahamować rozwój już istniejących ognisk rakowych.
Bifosfoniany działają wielostronnie i efektywnie leczniczo
Po pierwsze wbudowują się w mineralną macierz kości i wzmacniają strukturę konstrukcyjną kości. To wzmocnienie chroni kość przed destrukcją, jaką stale dokonują komórki kościogubne (w przeciwieństwie do stałej odbudowy kości przez komórki kościotwórcze).Jest to ważne, bowiem ognisko rakowe potęguje działanie komórek kościogubnych. Po drugie ograniczają rozwój liczebny i zdolność przemieszczania się komórek kościogubnych do odpowiedniego miejsca kości, co utrudnia im efektywne działanie. Pozwala to skutecznie ograniczyć aktywność komórek kościogubnych odpowiedzialnych za szybkie niszczenie tkanki kostnej i związany z tym ból i złamania kości.
Szczególnie korzystne jest zastosowanie bisfosfonianów we wczesnym stadium przerzutów do kości i to w sposób długotrwały
Przewlekłe stosowanie bifosfonianów ogranicza znacznie ryzyko wystąpienia kolejnych przerzutów. W badaniach przeprowadzonych w szpitalu uniwersyteckim w Haidelbergu ustalono, że klodronian podawany 2 lata pacjentkom chorym na raka sutka, z wykrytą u nich obecnością komórek nowotworowych w szpiku kości - znacznie zmniejszył liczbę nowych przerzutów do kości. Co interesujące zaobserwowano też zmniejszenie się przerzutów, nie tylko do kości, ale i do narządów trzewnych (płuc, watroby, itp). Większość nowotworów ma bowiem zdolność uwalniania swoich komórek i przemieszczania ich do kości i innych narządów.
Profilaktyka bifosfonianowa przerzutów do kości?
Czy z bisfosfonianami można wiązać większe nadzieje na bezpieczną profilaktykę zabezpieczającą przed wieloma nowotworowymi przerzutami? Z pewnością tak. Już wiadomo, że użycie bifosfonianów na czas pozwala zachować znacznie dłużej sprawność fizyczną i trwale pozbyć się dotkliwego bólu, niekiedy bez konieczności dodatkowego stosowania środków przeciwbólowych. Pomagają więc w zachowaniu niezbędnego minimum komfortu życia u chorych.
oprac. Edward Ozga Michalski
konsultacja - dr n. med. Ewa Krzęcio