Logowanie
Logowanie
|
Rejestracja
|
Co trzecia kobieta przed menopauzą doświadcza zaburzeń podniecenia seksualnego. Lekarstwem na jej oziębłość ma być bremelanotyd, dopuszczony przez FDA pod koniec czerwca w terapii hipolibidemii.
Podniecenie seksualne u ludzi jest jednym z najbardziej skomplikowanych, ale i najbardziej interesujących procesów badanych przez współczesną psychiatrię i neurologię. Złożone jest ono z wielu fizjologicznych i psychicznych składowych: z napięcia emocjonalnego, zwiększonego ciśnienia krwi, z przyspieszonego pulsu czy mechanizmów erekcyjnych lub sekrecyjnych. Badanie pożądania jest utrudnione przede wszystkim dlatego, że zwierzęce modele nie są w stanie oddać emocjonalnego podłoża podniecenia. Nie jesteśmy w stanie zapytać zwierzęcia o jego odczucia związane z przeżywaniem pożądania, dlatego odczytywane są tylko obserwacje behawioralne.
Nie oznacza to jednak, że o podnieceniu seksualnym nie wiemy nic. Wiadomo, że zależy ono od szlaków neuronalnych, w które zaangażowane są komórki nerwowe podwzgórza oraz układu limbicznego. Dlatego też badania, mające na celu znalezienie środka mogącego pomóc podnieść satysfakcję z życia seksualnego, skoncentrowane są na związkach działających na wcześniej wspomniane rejony mózgu.
Hipolibidemia
Badacze szacują, że około 30 procent kobiet przed menopauzą doświadcza problemów z pożądaniem. O oziębłości seksualnej (inaczej hipolibidemii) mówi się, gdy dana osoba nie przejawia zainteresowania aktywnością seksualną, ma obniżony popęd seksualny lub ma niższy poziom aktywności seksualnej niż w przeszłości albo względem oczekiwań.
Okazuje się, że skutecznym środkiem, zwiększającym poziom pożądania, jest bremelanotyd, jeden z analogów melanotropiny, oddziałujący na ośrodkowy układ nerwowy. Pod nazwą handlową Vyleesi został dopuszczony przez amerykańską Agencję Żywności i Leków 21 czerwca 2019 roku do stosowania w zaburzeniach podniecenia seksualnego u kobiet w wieku przedmenopauzalnym.
Wcześniejsze badania wykazały, że ten jedyny syntetyczny afrodyzjak wykazuje również bardzo dobre działanie na seksualność mężczyzn. U panów, u których sildenafil (substancja czynna słynnej Viagry) nie był skuteczny, aż jedna trzecia była w stanie osiągnąć satysfakcję seksualną po podaniu bremelanotydu w postaci donosowego sprayu. Najlepsze efekty osiągane były zaś przy jednoczesnym zastosowaniu sildenafilu oraz bremelanotydu.
Vyleesi
Bremelanotyd jest heptapeptydem, nad którym intensywne badania zaczęły się w 2004 roku. Początkowo testowano podawanie go kobietom w postaci sprayu do nosa, jednak u niektórych uczestniczek badań kliniczny powodował on niebezpieczne podnoszenie ciśnienia krwi. Dlatego zadecydowano o zmianie sposobu podania substancji czynnej – w dalszych etapach badań klinicznych stosowano zastrzyki podskórne i w takiej formie bremelanotyd został dopuszczony do stosowania.
Lek powinien być podawany maksymalnie raz na dobę, 45 minut przed planowanym zbliżeniem. Z jego pomocy można korzystać tylko do 8 razy w miesiącu. Może powodować wystąpienie nudności, wymiotów, napadów gorąca, bólów głowy. U mniej niż 1% stosujących go kobiet zauważono ciemnienie skóry oraz dziąseł. Lek podnosi też ciśnienie krwi na mniej niż 12 godzin, dlatego nie jest wskazany u osób z nadciśnieniem.
Na podstawie:
A. Pałasz et al., Bremelanotyd, selektywny agonista receptorów melanokortynowych podwzgórza jako nowy lek w farmakoterapii dysfunkcji seksualnych. Farmakoterapia w psychiatrii i neurologii 2 (2009) 101–108